Według rzecznika małych i średnich przedsiębiorców oraz 205 organizacji zrzeszonych w Radzie Przedsiębiorców przy rzeczniku jednakowa płaca minimalna w całym kraju nie jest właściwym rozwiązaniem, bo nie oddaje różnic w kosztach utrzymania w różnych regionach.
Także Komisja Europejska domaga się zmian w płacy minimalnej. Niedługo mają się toczyć rozmowy rządu z przedsiębiorcami w tej kwestii.
Pomysł Abramowicza i organizacji przedsiębiorców
Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, wysłał już do premiera Mateusza Morawieckiego propozycję korekty płacy minimalnej, tak by była ona różna w każdym powiecie, odzwierciedlając koszty utrzymania w danym regionie. Według propozycji płaca minimalna ma być ustalona na poziomie średniego wynagrodzenia w każdym powiecie. Propozycja została przygotowana przez rzecznika oraz 205 organizacji przedsiębiorców zrzeszonych w Radzie Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP.
Płaca minimalna w kolejnych latach
Płaca minimalna jest przedmiotem zainteresowania opinii publicznej odkąd Jarosław Kaczyński w ubiegłym roku w trakcie kampanii przed wyborami do Parlamentu zaproponował by ustalić ją na rekordowym poziomie 4 tys. zł w roku 2024, zaś w 2021 na 3 tys. zł – co miało być ogromnym wzrostem z 2250 zł w tym roku. Takiemu pomysłowi sprzeciwiali się eksperci i sam resort finansów, dlatego ostatecznie pomysł upadł, a płaca minimalna ma wynosić 2800 zł w roku 2021. Nie będzie to zatem obiecywane przez prezesa 3 tys. zł., a poziom 4 tys. zł zapowiadany przez Kaczyńskiego nie zostanie wprowadzony nawet w 2024 roku.
