Według szacunków Polskiego Funduszu Rozwoju, przedsiębiorcy nie będą musieli zwracać 6,3 mld zł, co stanowi 88% wypłaconej firmom z sektora MŚP kwoty. W czerwcu przyjęto zmianę regulaminu, dzięki czemu przedsiębiorcy, którzy spóźnią się ze spłatą nadwyżki, nie będą musieli spłacać całej subwencji. Wcześniej występował taki zapis w regulaminie. Jednak przedsiębiorcy, którzy nie spłacili nadwyżki w terminie, muszą liczyć się z konsekwencjami finansowymi, wynikającymi z odsetek.
Zwrot tylko nadwyżki
Przedsiębiorcy są zobowiązani rozliczyć się z przyznanej pomocy w ramach tarczy PFR 2.0. Kwota wsparcia ma pokryć realne straty firmy. Pod uwagę brane są koszty prowadzenia działalności oraz poniesione straty- spadek zysków. Natomiast czas na zwrot nadwyżki minął 30 czerwca br. Nie jest to pierwszy termin, który został ustalony. Początkowo przedsiębiorcy mieli zwrócić nadwyżkę do 31 stycznia. Termin ten przesunięto na 15 marca, a następnie na 30 czerwca.
Bez spłaty całej subwencji po terminie
PFR w porozumieniu z Ministerstwem Rozwoju i Technologii podjęli decyzję, by zmienić regulamin tarczy PFR 2.0. Chodziło o zapis, iż w przypadku braku zwrotu nadwyżki w terminie, przedsiębiorca ma zwrócić całą subwencję. Co w przypadku niejednego przedsiębiorcy byłoby bardzo kłopotliwe.
Dzięki zmianie w regulaminie, zwrot nadwyżki po terminie nie będzie wiązał się z koniecznością spłaty całej wypłaconej pomocy.
Jakie sankcje zwracając nadwyżkę po 1 lipca?
Choć regulamin zmienił się na korzyść, to przedsiębiorca nie może liczyć na to, że nie poniesie konsekwencji finansowych w związku z wydłużającym się zwrotem nadwyżki. Naliczane będą odsetki ustawowe. Będą liczone od 1 lipca 2022 roku.
Co w przypadku problemów ze zwrotem nadwyżki?
PFR podkreśla, że podobnie jak w przypadku tarczy 1.0 jest możliwość restrukturyzacji zadłużenia. Polski Fundusz Rozwoju współpracuje z partnerami, którzy specjalizują się w restrukturyzacji zadłużeń (karencja w spłacie odsetek, rozterminowanie wierzytelności, moratoria). Każda ze spraw jest rozpatrywana indywidualnie.
Opłaca się albo jak najszybciej spłacić nadwyżkę, albo zwrócić się z prośbą o restrukturyzację zadłużenia. Czekanie, to każdy dzień odsetek, które w tym roku mocno poszły w górę.