Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna do kontroli przez AI wytypowanych zostało 2600 firm.
Dla przedsiębiorcy oznacza to, że płacone przez niego składki zostaną skontrolowane przez pracownika ZUS. Wyda on decyzję, czy występują nieprawidłowości i w związku z tym przedsiębiorca poniesie konsekwencje, czy też stwierdzi, że wszystko w jego papierach i składakach jest w porządku. Na jakich zasadach AI typuje firmy?
AI skutecznie tropi często chorujących
Jak można przeczytać w Dzienniku Gazeta Prawna, do ZUS-u wpływa około 2 mln zwolnień lekarskich miesięcznie. Takiej ilości nie są w stanie dokładnie przeanalizować pracownicy ZUS-u. W tym celu pomaga im sztuczna inteligencja.
To człowiek określa elementy ryzyka, dodając im właściwą rangę, a inteligencja wyszukuje ludzi, którzy biorą notorycznie L4 u różnych lekarzy bądź też w drugą stronę lekarzy, którzy wypisują zwolnienia bezpodstawnie. System wyłapuje takich ludzi. AI okazał się sukcesem w tym przypadku, dlatego postanowiona sztuczną inteligencję zaprogramować również na przedsiębiorców.
2600 firm do kontroli
AI wytypowało 2600 firm, które zaświeciły się na czerwono, czyli konieczne jest sprawdzenie wpłacanych przez nich składek. Póki co nie można jednoznacznie stwierdzić, że wszystkie wytypowane firmy z pewnością mają nieprawidłowości w składkach. Wynikom AI przyglądają się teraz analitycy.
Do wytypowanych firm udadzą się kontrolerzy, którzy sprawdzą płatnika. Kolejne decyzje będą podejmować pracownicy ZUS w oparciu o wynik kontroli. Wiceprezes ZUS wskazuje, że wytypowane firmy należą do działalności, w których ryzyko związane z wystąpieniem nieprawidłowości jest wyższe.
Działania kontrolerów i wyniki ich pracy będą służyć do ulepszania pracy sztucznej inteligencji. Przedsiębiorcy, którzy płacą składki uczciwie z pewnością nie mają się czego obawiać, w końcu nie tylko człowiek się myli, lecz AI również.