Metody dobrze już znane, lecz wciąż jak się okazuje skuteczne. Tym razem, zresztą nie pierwszy już raz, na celowniku znalazła się skarbówka i Ministerstwo Finansów. Jednak maile są nieco inne od poprzednich.
Podatnik nie jest dłużny, a czeka na niego zwrot podatku. Kliknięcie w link może mieć negatywne konsekwencje. Dlatego Ministerstwo Finansów ostrzega podatników, by nie tylko nie klikać, ale też nie otwierać, a jeśli już otworzysz mail, to nie odpowiadaj. Metody działania oszustów są bardzo proste, po kliknięciu w link, trafisz na fałszywą stronę bądź zainstalujesz oprogramowanie, które posłuży oszustom do wyciągnięcia danych do logowania do konta i pieniędzy z konta.
Fałszywe maile od skarbówki
Wiadomość na pierwszy rzut oka wygląda profesjonalnie i wśród licznych maili mogą nie rzucić się w oko niuanse, które zdradzają, że nie jest prawdziwa. Na górze wiadomości widnieje nazwa e-Urząd Skarbowy, a nagłówek brzmi: zwrot nadpłaconego podatku dochodowego za rok 2022. W mailu zawarta jest informacja, że po ‘kompleksowej analizie’ na naszym koncie podatnika widnieje nadpłata. I co ciekawe kwota nie jest mała, nie chodzi o kilka czy kilkaset złotych, a nawet o blisko 2000 zł. Może być to celowy zabieg, bo któż nie chciałby zwrotu ze skarbówki w takiej kwocie? Dalej czytamy, iż w celu otrzymania zwrotu, należy kliknąć w link i zalogować się do e-Urzędu Skarbowego. A poniżej informacja, że im szybciej to zrobisz, tym lepiej.
Co zdradza fałszywość maila?
Żaden urząd nie wysyła takich informacji zwykłym mailem, do którego dostęp może zdobyć wiele osób. To po pierwsze, a po drugie warto zwrócić uwagę na mało urzędowy, prosty język pisma. Niech nie będzie mylące logo MF i US, które znajduje się na dole maila i mające potwierdzać jego prawdziwość. Jeśli mleko się rozlało i w ręce oszustów trafiły dane do logowania, nie przesyłaj im żadnych haseł z sms-ów (bo służą im do potwierdzania transakcji). Jak najszybciej skontaktuj się z bankiem i najlepiej korzystając z innego urządzenia zmień dane do logowania.
