Firma to nie tylko jej majątek
Oczywiste jest, że rodzina uzyskuje w spadku majątek zmarłego – również majątek wykorzystywany w działalności. Jednak w praktyce oznacza to tylko uzyskanie np. maszyn, które obsługujących je pracowników, bez ważności umów, czy licencji są niewiele warte. Dla wielu rodzin przedsiebiorców oznacza to utratę przychodów, które przecież możnaby utrzymać.
Proszę sobie wyobrazić, że osoba prowadząca prężnie funkcjonującą działalność gospodarczą ginie w wypadku. W tym momencie:
- jej pracownicy tracą pracę, bo automatycznie rozwiązują sie ich umowy,
- dla klientów nagle znika dostawca lub usługodawca,
- tracą ważność uzyskane pozwolenia lub licencje, o które czasem trzeba się długo starać,
- pod znakiem zapytania staje uzyskanie przez spadkobierców zaległych należności,
- nawet dostęp do konta bankowego przedsiębiorcy zostaje wstrzymany.
Do tej listy można smiało dopisać jeszcze kilka punktów. Co zrobić, aby tego uniknać? Wystarczy, że przedsiebiorca zawczasu wyznaczy swojego sukcesora (zwanego też prokurentem). W takiej sytuacji wszystkie umowy, należności i zobowiazania przejdą na jego osobę.
Niech umowy trwają dalej
Jakie prawa i obowiazki ma sukcesor? Wchodzi on w rolę zmarłego przedsiębiorcy w ogromnym zakresie. Staje się on stroną podpisanych umów. Może posługiwać się dotychczasowym NIP-em i nazwą firmy. Do nazwy musi jedynie dodawać sformułowanie „w spadku”, np.: Pom-Pon Janina Nowa w spadku. Otrzymuje dostęp do firmowego rachunku bankowego. Może otrzymywać należności wynikająe z umów, ale też jest zobowiązany do regulowania zobowiazań firmy. Słowem prowadzi dalej firmę.
Ma jednak ograniczenia. Może wykonywać jedynie tzw. czynności zwykłego zarządu, czyli generalnie służące kontynuowaniu działalności. Nie może on podejmować np. decyzji o sprzedaży majątku, czy inwestowaniu wolnych środków. Celem sukcesji nie jest bowiem perspektywiczny rozwój firmy, lecz utrzymanie dotychczasowej działalności do czasu rozstrzygnięcia wszystkich kwestii formalnych dotyczących spadku. Nie istnieją przy tym oczywiście żadne przeszkody, aby prokurentem był spadkobierca.
Zarząd prokurenta jest też ograniczony czasowo – okres ten jest ustalany za życia przez samego przedsiębiorcę. Ostatecznym celem jego działań jest takie przekształcenie firmy, aby mogła ona dalej działać w legalnej formie. Oznacza to w praktyce przede wszystkim cesję wszelkich umów na nowy podmiot.
Jak wybrać sukcesora
Przede wszystkim przyszły zarządca sukcesyjny musi wyrazić zgodę na pozostanie nim. Jest tak dlatego, że bycie sukcesorem działalności to nie tylko prawa, ale i obowiazki. Ponadto jego dane są ujawniane w CEIDG. Dzięki temu każdy może sprawdzić, że osoba podająca się za prokurenta, rzeczywiście nim jest.
W pierwszej kolejności należy podpisać Oświadczenie o powołaniu zarządcy sukcesyjnego. Można to zrobić na zwykłym papierze:
Ja, Janina Nowak, wykonująca działalność gospodarczą pod firmą „Pom-Pon Janina Nowak” przy ul. Przedsiębiorczej 102, 00-001 Warszawa, wpisany do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, posiadający numer PESEL: 12345678900 oraz NIP: 123-456-78-90, powołuję Pana Adama Kowalskiego, posiadającego numer PESEL: 12345678900, na zarządcę sukcesyjnego. (podpisuje przedsiębiorca)
Ja, Adam Kowalski, posiadający numer PESEL: 12345678900, wyrażam zgodę na pełnienie funkcji zarządcy sukcesyjnego, do czego powołała mnie Janina Nowak, wykonująca działalność gospodarczą pod firmą „Pom-Pon Janina Nowak” przy ul. Przedsiębiorczej 102, 00-001 Warszawa, posiadający numer PESEL: 12345678900 oraz NIP: 123-456-78-90. (podpisuje zarządca)
Dodajemy datę, miejsce i podpisujemy. Następnie należy dokonać wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Przedsiębiorca powinien to zrobić za życia. W okresie do dwóch miesięcy po jego śmierci będzie jeszcze mógł takiego zapisu dokonać sąd lub notariusz na wniosek spadkobierców. Aby dokonać wpisu należy edytować obecny wpis i na samym jego końcu zaznaczyć opcję Do wniosku dołączam załącznik CEIDG-ZS. Następnie załącznik wypełnia się elektronicznie. Podaje się w nim dane zarządcy oraz oświadcza się, że wyraził on zgodę na pełnienie tej funkcji. Co bardziej zastanawiające pola w formularzu:
- 02 – przedsiębiorca,
- 03 – dodanie informacji o zarządcy sukcesyjnym,
- 04 – zarządca sukcesyjny.
Pozostałe pola nie powinny sprawić trudności.
Bez podatku od spadku
Sukcesor nie dziedziczy działalności, tylko tymczasowo prowadzi ją w imieniu spadkobierców. Mimo że może reprezentować firmę np. przed organami podatkowymi, to jednak za zobowiazania podatkowe odpowiadają spadkobiercy. Mowa tu zarówno o bierzących zobowiazaniach podatkowych, np. z tytułu podatku dochodowego jak i tzw. podatku od spadku.
W tej ostatniej kwestii działają ogólne zasady, w tym możliwość zwolnienia najbliższych (tj. małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę) z obowiązku uiszczenia takiego podatku. Spadkobiercy nie należący do tego grona, którzy chcą przejąć działalność zmarłego mogą otrzymać zwolnienie z podatku od spadku, jeśli zobowiążą się do prowadzenia tej działalności przez następne 5 lat. W przypadku niedotrzymania zobowiazania muszą ten podatek uiścić (wyjątkiem jest zakończenie działalności z przyczyn losowych).
Więcej informacji na temat zarządcy sukcesyjnego znajdziesz na stronach Ministerstwa.